niedziela, 9 grudnia 2012

Rozdział I Początek :)



Oczami Sel:

Byłam własnie na lekcjach pani Kubiak.. chyba z Polski jest ale nie mam pewności. i nudziłam się strasznie ale to w końcu historia ile można słuchać o wojnach i temu podobnych rzeczach...  Nawet pisanie kartek z
Viką : Oto ona :) moją sąsiadka z pierwszej ławki na której musiałam siedzieć no tak Demi i Des sobie siedziały w ostatniej ławce a ja musiałam na pierwszej bo tak się podobało nauczycielce bo dużo o mnie słyszała i temu podobne... no ale co miałam zrobić to nie moja wina, że poprzednia nauczcyicelka potkneła się o moją nogę i sie połamała biedaczka. ale teraz to miałą przerąbane ..
-Heart powiedz nam kiedy była wojna Krymska??
-Nie wiem...
-Przed chwilą to powiedziałam ...
-Nie zauważyła pani przypadkeim, że byłam zajęta nie słuchaniem pani?
-Inny nauczyciele ostrzegali mnie przed Tobą od poczatku, ale ze mna nie będzie tak łatwo do Dyrektora w tej chwili...
-Jakoś nie będzie dla niego szokiem, że znowu go odwiedze (powiedziałam z uśmiechem).
-Nie denerwuj mnie tylko już idź albo cos Ci albo sobie zrobię....
-Grożenie uczniom jest karalne - odezwał sie Max mój bardzo dobry kolega od deski
-Mam dość w tej chwili oboje do dyrektora...
- a Jak nie to co?
-ALE JUŻ!!!!!!!!!!!!!!-krzykneła, a Max wstał i podszedł do mnie ..
-Hej chodź bo jeszcze jej żyłka pęknie :)- odezwał się i uśmiechnął...
-Racja...-wstałam i poszliśmy do dyrektora, który zwolinił nas do domu bo nie miał casu użerać się z nami, bo musiał załatwic coś z jakimś panem Paulem w sprawie jakis nowych czterech chłoapkó w naszej szkole... mogłam już zdenerwować pierwszego lepszego nauczyciela wolne bym miała...

Siedziałam pod szkołą i czekałam na wiecznie ogarniętą Destiny Tak tak jestem dobrą siostra i aby nie wracała sama do somu musiałam po nią przyjechać a raczej czytajcie ja mam samochód a ona nie... bo nie zdała prawka... Boziu ile można się żegnać z jakimś chłopakiem... Kogoś mi przypominał ale za Chiny nie wiem kto to był... Whatever.. ważne, ze ona była szczęśliwa... Nagle podeszła do mnie Dem, przywitałam się z nią i zaczęłyśmy gadkę...
-Zgadnij kogo spotkałam przed chwila na korytarzu...
-hymm zaskocz mnie...
-Z tobą nie da sie w to bawić.. Z Des jest fajniej ona zawsze próbuje zgadnąć.. -bla bla- a Ty..
-Dobra zrozumiałam jestem ta gorszą bliźniaczką.. zrozumiałam ;)a więc kogo spotkałaś..
-Co?
-No zanim zaczęłaś gadkę o tym jaka to ja jestem zła powiedziałaś, że kogoś spotkałaś..
-Aaa a więc pamiętasz Kate-spojrzałam na nią jak na wariatkę- now wiesz ta która pisze Ci opowiadania za kasę.. i mi kase, żebym nie mówiła o tym Destiny..
-O czym nie mówiła Destiny- Ta to ma wyczucie czasu...
- O niczym.. kontynuj Dem..
-Dobra a pamiętasz, jak prosiłaś ja, żeby załatwiła ci jakieś bilety na koncert na ten piątek bo nie masz planów-pokiwałam głową, chciałam, zeby załatwiła na Chrisa Browna albo na The Wanted...- a więc załatwiła Ci i wiesz na kogo..
-No na kogo?
- Na ONE DIRECTION....
-CO????????????? Chyba se żarty robisz.. aj ich nie znoszę idę nakrzyczeć na Kate... Która to jest?
-Nie to nie jest jej wina-odezwała się Des- to ja ją poprosiłam, żeby tak zrobił, żebyś w końcu poznała Louisa..
- A przepraszam co on ma do tego.. tez jest ich fanem to nie jest normalne...
-nie on raczej jest One Direction..
-Przepraszam bardzo, że jak?
-No to jest Louis Tomlinson 1/5 1D może nie śpiewa za dużo ale należy do nich.. i to są całkiem spoko chłopaki i jeszcze spotykamy sie z nimi wszystkimi po koncercie... żebyśmy ich wszystkich poznały..-powiedziała Destiny
-Przepraszam bardzo ale ja nie idę juz wole sie uczyć...
-hahahaha nawet jak nie pójdziesz a pójdziesz nie uczyłabyś tylko oglądałabyś po raz setny "Trzy metry nad niebem" zachwycała się klatą Hache i płakała podczas śmierci Poyo(nie pamiętam dokałdnie jak on sie tam nazywał)...
-I co z tego nie pójdę nie możesz mnie do tego zmusić...
-Jak to nie jestem starsza..
-O 10 minut se możesz... nikt mnie nie może zmusić..
- Przepraszam, że się wtrącę w tę waszą kłótnie.. ale jest późno a my musimy się zbierac bo jeszcze tzreba iść na zakupy ...
-Racja...

Dzień później:

Nienawidzę Destiny....... i mojego taty też.. no jak można zmuszać własnego dziecko.. by poszło z siostrą do obcych ludzi i to w dodatku pięciu chłopaków których nigdy w życiu na oczy nie widziała... tylko dlatego, że jego starsza córka o 10 minut tego chciała ale ja się zemszczę... ale kto wie może akurat coś się zmieni na tym koncercie a jak mi sie nie spodoba to włączę alarm przeciw pożarowy...

Nagle do mojego pokoju wszedł mój dużo młodzy brat : Oto on :).... ale mniejsza...
-Pokoje Ci sie pomyliły??
-Nie ale Destliny kazala Ci powiedziec, ze wychodzice za 10 minut... i, zebys wzieła jakieś kosemetyki i chusteczki na otracie łez... i przypomniała sobie technikę karate która ćwiczyłas kilka lat yemu.....- zaczynam sie bać tego koncertu co oni tam beda robić spiewac czy sie bic jak by co ja ich rozdzielac nie bedę ;D
-Powiedz jej, że zaraz schodzę...
-oklej..- No to czas mekki ;/


------------------------------------------------------------------------------------------------------------


   Oto i jest pierwszy rozdział pół miesiąca sie meczyłam, zęby coś an niego wymyslić i napsiać;D i ogólnie dodać ten rozdział bo cały czas o tym zapominała ;)
 To początki tego bloga więc prosze nie bijcie, zę z lekka nudny obiecuje, ze postaram siew  miare ciekawie pisac ;')

CZYTAM= KOMENTUJE 

SELENATICA Xx

niedziela, 4 listopada 2012

Bohaterowie:)


Someone to Love


Bohaterowie :


Selena Heart  (18l.) 





Zayn Malik (19l.)




Louis Tomlinson (20l.)



Niall Horan  (19l.)


Demi Wild (19l.)





Destiny Heart(18l.)


Harry Styles (18l.)
Liam Payne (19l.)


------------------------------------------------------------------------------------------------------------



O tuz założyłam tego bloga pod wpływem impulsu bo wymyśliłam fajny tytuł...
nie mam na niego ani planu ani pomysłu więc kiedy coć wymyśle napisze (może) prolog albo od razu pierwszy rozdział nie jestem pewna ;D
Więc jakby mielibyście jakiś pomysł to napiszcie mi na Twitterze :)